Test kolorowych leginsów

Bez kategorii

Zmienia się moda w bieganiu. I nie mam na myśli nowych technik czy treningów, ale kolory. Już praktycznie nie widzimy na ulicach czarnych ciuszków a jest coraz bardziej wesoło. Kolorowe kolekcje pojawiają się na naszym rynku więc warto sprawdzić co są warte.

W połowie listopada ruszyłam z testami kolorowych leginsów. Pod uwagę wzięłam 4 modele:

1) Znana marka topowy produkt - tu padło na NIKE - 399 PLN
2) Znana marka tani produkt - Adidas - 199 PLN
3) Polska firma - Nessi - 229 PLN
4) Sieciówka - H&M - 99,90 PLN 
 
W sumie przebiegłam niecałe 600km i pilnowałam, żeby w miarę uczciwie robić podobną ilość treningów czy wybieganych kilometrów. Nie zawsze było to możliwe ze względu na warunki pogodowe, ale nie wyszło najgorzej. Średnio na jedną parę przypadło około 140km.
Postanowiłam dawać punkty od 1-5 żeby łatwiej było mi ocenić. bo wbrew pozorom to nie było łatwe zadanie.Oceniałam wiele czynników w tym:

1) materiał z jakiego są wykonane
2) jakie ogólnie jest wykończenie - jakość szwów, dbałość o wykończenie
3) czy mają odblaski - gdzie umiejscowione, czy widoczne, ..
4) czy mają kieszonki - jeśli tak to jaka - wewnętrzna, zewnętrzna,dostępność 
5) długość nogawek - czy są w miarę uniwersalne dla wszystkich
6) ogólnie krój - szwy, wygoda noszenia, wysokość pasa
7) jak się zachowują po pierwszym i po kilku praniach
8) jak z odprowadzaniem wilgoci - czy zostają na materiale plany w miejscach strategicznych, czy szybko schnie
9) oddychalność - jak termo; czy to rodzaj "drugiej skóry" czy raczej maski 
10) wiązanie - co trzyma w pasie; czy tylko gumka czy też jest sznurek 

Dodatkowo w trakcie testów przyszła mi jeszcze jedna rzecz do głowy - dopasowanie bo z tym bywało różnie
Jeden minus, który dotyczy wszystkich modeli to brak zamków na dole nogawki. Przydatna rzecz, szczególnie na zawodach, gdy chcesz ściągnąć leginsy przez buty, czy mnie się zdarzało w innych rozpinać w trakcie treningu w celu ochłodzenia. Ale to takie subiektywne, bo nie każdy musi to lubić. 



Najwyżej oceniłam leginsy Nessi a najgorzej H&M. Dlaczego? Zobaczcie sami 🙂

Na początku, przed pierwszym założeniem i praniem zmierzyłam wszystkie modele, żeby wiedzieć jak zmieniają się (czy w ogóle się zmieniają) pod wpływem biegania i prania. Po dwóch miesiącach użytkowania i kilkukrotnego prania żadne nie zmieniły rozmiarów, ale zarówno H&M ja i adidas straciły swoją elastyczność. Podczas jednego ze startów na 10km, gdy biegłam w adidasach, niestety podciągałam je średnio co 2,5km 🙂

1. H&M - liczba punktów - 28 cena - 99,90 PLN
materiał: 87% poliester, 13% elastan 
 

Oceniłam je najgorzej bo ciężko znaleźć w nich plusy. Materiał jest ok czy wygoda noszenia, ale te leginsy mają całą gamę minusów. Nie mają żadnych odblasków, materiał jest na tyle cienki, że nie nadają się do biegania w bardzo zimne dni. Do 0 stopni... jeszcze miałam odwagę założyć. Posiadają bardzo małą kieszonkę wewnątrz, do której ledwo wchodzą klucze. Kaska na wodę czy batonika się zmieści 🙂

To co w nich mi się podoba to materiał - jest bardzo przyjemny i wzór jednak bałam się w nich trochę biegać wieczorem bez odblasków - za ciemne. Materiał jest szybkoschnący to na pewno; nie było problemu żebym miała plamy (chociaż i tak pewnie nie byłoby ich bardzo widać). 

Zauważyłam praktycznie od pierwszego prania że gumka w pasie zaczynała się wyciągać. Teraz, kiedy jest już po testach, chyba wszyję sobie jakiś sznurek do paska coby ich nie zgubić.

Krój ok, ciut za niskie jak dla mnie w stanie i nietrzymająca gumka w pasie powodowały, że bluzki często "wychodziły" mi. Nie spowodowały obtarć.

Nie zachwyciły i nie sięgnęłabym po nie drugi raz.

2. Adidas TIGHT LACES - liczba punktów - 38
cena - 199,00 PLN
   materiał -  93% poliester, 7% elastan; pas - 82% poliester / 18% elastan; ocieplenie (??) 80% poliamid, 20% elastan

Adidas mocno mnie zaskoczył. Fakt, że za tą cenę leginsy takiej marki nie będą mega wypasione, ale zawiodłam się. W pierwszej kolejności zwróciłam uwagę na kolory i wiedziałam, że chcę je mieć ale potem... Brak odblasków i najcieńszy materiał z testowanych leginsów mocno mnie zaskoczył. Naciągając je lekko widać bardzo wyraźnie to co jest pod spodem. Plus taki, że nadają się na zimowe starty 😉 Pod koniec testów, po kilkunastu praniach rozciągnęły się na tyle w pasie, że spadały w trakcie biegania. Jedna mała kieszonka w pasie średniej wielkości. Ciekawe rozwiązanie że w pasie ale poza kluczami czy drobnymi, nic więcej do niej nie wejdzie. 

Leginsy są bardzo dobrze skrojone, wygodne. Tylko to spadanie w trakcie biegu..męczące. Wykończenie w porządku, nie pruły się, nie snuły. 

Podobnie jak w przypadku H&M nie zauważyłam żeby pojawiały się plamy czyli materiał dobrze odprowadzał wilgoć, ale nie czułam się jakoś mega komfortowo.

Odblaski... płacąc prawie 200zł za leginsy to chciałoby się mieć chociaż jeden mały odblask na nogawce... no ale widać nie można mieć wszystkiego.

Ogólnie byłam z nich zadowolona co widać po liczbie treningów, ale głównie biegałam w nich w dzień i zabierałam na zawody.

Z tego co dowiedziałam się od pani w sklepie to wzór na tych leginsach to jest obraz sufitu w głównej siedzibie firmy w Niemczech. Taka ciekawostka.

3. Nike Printed Reflective - liczba punktów - 48
cena - 399 PLN 
    materiał: 80% nylon, 20% elastan, podszewka - 100% poliester
 
Gdy weszłam do sklepu przymierzyć te leginsy to cieszyłam się jak dziecko. Fajny kolor, ciekawe rozwiązanie z odblaskami - jakoś tak wszystko mi grało. Pierwsze przymiarki i ...ehhhh. Rozmiar M za duży, bo się zwijały a w S ledwo weszłam. Ciasne!! Podejrzewam, że to wina materiału z jakiego są zrobione a właściwie odblaski. Jest ich dużo i są sztywne. Z drugiej strony lubiłam w nich biegać właśnie ze względu na ten dodatek, czułam się w nich bezpiecznie podczas wieczornego biegania. Dlatego dostały maksymalną ilość punktów za odblaski.
Bardzo ciepły, przyjemny materiał. Najcieplejsze z testowanych przeze mnie leginsów. krój bardzo dobry, wygodne. Przy pierwszym bieganiu obtarły mnie, ale potem to się więcej nie powtórzyło. Nie umiem znaleźć odpowiedzi dlaczego, jedyne co mi przychodzi do głowy to wilgotność powietrza jaka wtedy była.
Kieszonka spora, z tyłu, zasuwana - dla mnie super; sznurki w pasie, co widać na zdjęciu, dla mnie fajne rozwiązanie. 
Najbardziej negatywnie oceniam zachowanie się leginsów po praniu a właściwie odblasków. Zwyczajnie popękały przy pierwszym użyciu i zdarzało się, że zahaczałam rękawiczką o te pęknięcia.
Oddychalność i wchłanianie wilgoci bardzo dobra. 
Wykończenie leginsów jest najlepsze z tych wszystkich. Idealne szwy, zero wiszących nitek, bardzo dobra jakość ściegu. 
Gdyby nie te popękane odblaski i cena ... no ale 🙂 Miałam zbadać cenę do jakości.
 
 4. Nessi OSLP-04 - liczba punktów - 50
cena - 229 PLN
   materiał: 86% poliester, 14 % elastan. 

Oceniłam je najwyżej z kilku powodów. Głównie za cenę do jakości. Są w dostępnej cenie a mają praktycznie wszystko. I odblaski i kieszonki i fajny kolor. Ale pokolei.

Odblaski - sprytnie schowane we wzorze (na moim modelu) ale są zarówno na łydce, z tyłu jak i na udzie. 

Ten model leginsów ma pas funkcyjny, w którym znajdują się kieszonki na tyle duże, że spokojnie mieszczą telefon i nie ma problemu, że niewygodnie. Wkładając klucze zastanawiałam się czy nie będę w jakimś stopniu mnie uciskać - nie czuć było ich w ogóle.

Krój super - wygodne, wysoki stan, płaskie szwy. Raz mnie obtarły, ale to pewnie podobnie jak z Nike - tak akurat wyszło, że raz się trafiło. 

Jeżeli chodzi o grubość materiału - akurat; nie za grube, nie za cienkie. Testowałam i na zawodach i na treningach i było ok. Wykończenie bardzo w porządku, ładne szwy, mocne.

Oddychalność i odprowadzanie wilgoci na wysokim poziomie. Materiał super się sprawdził.

Leginsy nie mają żadnego sznurka, ale pas jest na tyle porządny, że ładnie trzyma i mimo kilkukrotnego prania i używania, nie stracił swojej elastyczności. Rozmiar jaki ja posiadam to S/M i chciałabym czasem, żeby lepiej przylegały do ciała. 

Ogólnie dostają ode mnie najwyższą ocenę bo okazuje się, że za lekko ponad 200zł można zrobić dobre leginsy, wszystkomające.





poprzedni
następny

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply