Drugie leginsy testowałam na prośbę Beaty z runaddict. Padło na H&M. Sama byłam ich ciekawa jak się sprawdzą. I tak jak przypuszczałam – nie za specjalnie. Nie wiem czy zacząć od plusów czy minusów ale tych drugich jest znacznie więcej.
Trzeba przyznać że są zrobione z bardzo przyjemnego w dotyku materiału co sprawia, że chce się w nich biegać, ale materiał jest cienki i przy kilku stopniach mrozu czy w deszczu na bank będzie zimno.
Nie mają odblasków a kieszonka jest mikroskopijna na klucze. Nic więcej się tam nie zmieści a gdy włożyłam klucze, niestety miałam wrażenie że zaraz mi te leginsy spadną z tyłeczka 🙂 Nie mają żadnego sznurka czy gumki w pasie, która cokolwiek lepiej by trzymała.
Za to po pierwszym praniu zachowują się idealnie i nie powyciągały się, nie zmechaciły ani nie zdeformowały w żaden inny sposób.
Ciężko napisać coś więcej po pierwszym bieganiu, ale będę bacznie je obserwować.
Zobaczymy jak sobie będą dawać radę w kolejnych podejściach, ale póki co w rywalizacji Nike – H&M jest 1:0
Cena – 99,90 PLN
fotki ze strony sklepu
No Comments